„Od zera do milionera” czyli rozmowa z właścicielem sieci sklepów odzieżowych, który swój biznes zbudował od podstaw

usa-mastercard-payment-card

Wiele słyszy się o „amerykańskim śnie”, gdzie od pucybuta można dojść do pozycji na rynku z wieloma milionami na koncie. Takie historie motywują do działania, zwłaszcza obecnie gdy zakładanie własnej działalności jest coraz bardziej dostępne. Jedną z osób, które poprzez rozwój swojej działalności od podstaw doszły do osiągnięcia pokaźnych kwot na swoim koncie bakowym, jest pan Piotr Stelmaszek, bohater tej rozmowy, który jest spełnionym przedsiębiorcą, prowadzącym firmę odzieżową.

Reporter: Spragnieni jesteśmy inspirujących historii, które dodadzą motywacji do działania, proszę więc przybliżyć swoją drogę do osiągnięcia sukcesu. Co było w niej najtrudniejsze?

Piotr Stelmaszek: Pierwsze próby prowadzenia działalności podjąłem w 2007r., skończyłem studia i posiadałem głównie wiedzę teoretyczną o zarządzaniu firmą. Od zawsze interesowałem się modą i nowymi trendami, więc właśnie ten obszar postanowiłem wybrać do prowadzenia działalności. Początki, jak to zazwyczaj ma miejsce, nie były łatwe i przyjemne, jednak od samego startu miałem wykreowaną ścieżkę rozwoju i obrałem konkretny cel. Pomyślałem, że w czasach gdy klient jest „zalewany” ogromną ilością ubrań, które są jednak wątpliwej jakości, warto stworzyć coś co na tle konkurencji będzie wyróżniało się materiałem, jakością wykończenia, a przy tym cena będzie raczej z kategorii tych bardziej przystępnych. Inwestycja była bardzo kapitałochłonna, ale się opłaciła, ponieważ zwrot był bardzo wysoki.

R: Nowa, rozwijająca się firma potrzebuje kapitału, zwłaszcza w początkowym okresie działalności. Jak Pan radził sobie z tym problemem?

PS: Główną rolę odgrywały środki własne: moje oszczędności oraz wsparcie finansowe udzielone przez rodzinę, które wywarło niebagatelny wpływ na rozwój mojej działalności. Prowadzenie własnej firmy, a zwłaszcza moment jej budowania, to tak naprawdę niekończąca się lista wydatków, gdy przychody są mocno ograniczone. Od początku próbowałem skupić się na generowania jak najszybszych i najwyższych zwrotów z ponoszonych inwestycji. W ciężkich chwilach, gdy z finansami było naprawdę krucho bardzo pomogły mi szybkie pożyczki, które mogłem otrzymać nawet bez własnego wkładu finansowego oraz niezbyt wysokiej zdolności kredytowej [Red. zobacz firmy kredytowe udzielające pożyczki bez badania zdolności http://finansowaparabola.pl/pozyczka-na-oswiadczenie-bez-badania-zdolnosci-kredytowej.html]. Banki niechętnie udzielają kredytów młodym przedsiębiorcom, więc rozwiązanie w postaci szybciej pożyczki było bardzo atrakcyjne oraz znacznie ułatwiało sprawę finansowania działalności.

R: Jakie ma Pan rady dla młodych osób, które chciałyby powtórzyć Pana historię we własnych warunkach?

PS: Po pierwsze powinny pamiętać o tym, że budowanie biznesu jest ciężką i mozolną pracą, w którą naprawdę trzeba się zaangażować w 100%, ponieważ nie ma tam miejsca na pół środki. Obecnie rynek jest bardzo nasycony, tak więc należy skupić się na tym, aby klient dojrzał w naszym produkcie czy usłudze coś naprawdę wyjątkowego, zaproponować mu coś wartościowego. Młodzi, aspirujący przedsiębiorcy powinni mieć na względzie dbanie o utrzymanie płynności finansowej przedsiębiorstwa, ponieważ jest to najważniejsza kwestia, aby firma mogła funkcjonować. Warto więc szukać różnych źródeł finansowania oraz nie zrażać się trudnościami, które na pewno będą występować na każdym z etapów.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *