Pomysł na biznes: lokalna siłownia

the-gym

Siedząc w domu i wpatrując się w ścianę, czy nawet okno, niewiele wskóramy z sprawie „wzmocnienia” naszego budżetu. Można iść do pracy – tylko gdzie? Urzędy Pracy raczej nie nastrajają optymistycznie. Nawet jeśli jest tam praca, to przeważnie nie dla nas. Poza tym,praca na etacie nie każdemu pasuje. Oczywiście, jeśli jest – nie ma wyjścia.

Chcąc żyć, trzeba pracować.

Ale jeśli nie ma – to wcale nie musi być jakaś porażka. Może to być początek czegoś nowego, fascynującego. Początek czegoś, co da nam pełną satysfakcję i zadowolenie z każdego, przepracowanego dnia. Przepracowanego? No tak. Aby osiągnąć pełną satysfakcję zawodową, warto pomyśleć nad własnym biznesem. W końcu około 80 % ludzi lepiej się czuje „u siebie” na etacie, niż u kogoś, kto będzie nami rządził według własnego „widzimisię”.

Jaki to może być biznes?

Dobrym pomysłem na biznes, może być własna, lokalna siłownia. Najpierw jednak należałoby rozejrzeć się „w temacie”. Choć, nawet jeśli w okolicy są siłownie, nie należy się zniechęcać. Jest mnóstwo ludzi, którzy chętnie wykupiliby jakiś karnet na siłownię, tylko nie mają gdzie. Często jest tak, że pobliskie siłownie mają już swoich klientów i po prostu nie ma tam miejsca. Sama siłownia może pracować często jedynie po południu, ponieważ do południa jej klienci są w pracy. To dlatego takie siłownie mają „mocne obłożenie” po południu i samym wieczorem.

Od czego zacząć nasze starania o „lepszy byt”?

Podstawową sprawą jest lokal. Siłowni raczej nie otworzymy we własnym mieszkaniu, ponieważ zwyczajnie nasi domownicy mogliby tego nie znieść. Więc lokal – to pierwszy priorytet. Kolejnym będzie zorientowanie się w kosztach i naszych możliwościach finansowych. Sprzęt do siłowni nie jest tani, ale nie należy też zapominać, że przecież można takie sprzęty wynająć. W dzisiejszych czasach wszystko można wynająć, więc sprzęt do siłowni wcale nie musi być wyjątkiem. Nie należy martwić się o klientów, gdyż w tym biznesie szybko się takowi znajdą. Na początek można obniżyć lekko ceny, lub ogłosić jakieś promocje. Jeżeli będziesz na etapie kupna lub wynajmy orbitreka polecamy skorzystać z porad zawartych na blogu http://www.athleticbody.pl/najlepszy-orbitek-kettler-cwiczenia-na-orbitreku/

Wszystko po to, aby klienta zachęcić. Warto założyć własną stronę w internecie i przedstawić w niej zdjęcia naszej siłowni, oraz (bardzo wyraźnie) cenę, także ewentualne promocje. Jest wiele sposobów na to, aby przyciągnąć klienta. Dobra reklama powinna załatwić sprawę. Wcześniej jednak nie należy zapominać o zarejestrowaniu naszej działalności gospodarczej. W tym celu trzeba udać się do Urzędu Miasta (lub Gminy). Formalności nie zajmą dużo czasu. Praktycznie, firmę można założyć w jeden dzień. Już na samym początku powinniśmy wymyśleć nazwę dla naszej siłowni. Z pozoru może to być błaha sprawa, ale jak się tak zastanowić, wcale tak nie jest. Nazwa siłowni może albo przyciągnąć klientów, albo ich odepchnąć.

Najlepiej zastosować nazwy polskojęzyczne. Dla wielu będzie to i atrakcyjne i łatwe do zrozumienia. Dziś już mija moda na obcojęzyczne nazwy firm i nie jest to dobrze postrzegane. Jeśli już mamy założoną firmę, nazwę dla niej, oraz lokal, kolejnym krokiem będzie wyposażenie siłowni. Ten etap należy dobrze przemyśleć, aby już na samym początku nie pozbawić się gotówki.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *