W życiu większości z nas nadchodzi moment, gdy nasz szef obchodzi jakąś uroczystość, w której bierzemy udział. Może to być przyjęcie z powodu urodzin, ale również impreza firmowa spowodowana wieloletnią działalnością przedsiębiorstwa. W każdym z tych przypadków pracownikom wypada zakupić jakiś prezent. Nie musi być to coś bardzo drogiego. Wystarczy ciekawy upominek. Liczy się głównie gest, choć również wiele zależy także od tego, kim jest nasz szef. Czym się interesuje i jaką jest osobą, na co dzień.

Co więc kupić szefowi z okazji 10-lecia firmy?

Najprostszym, a zarazem najpopularniejszym prezentem oferowanym drugiej osobie jest alkohol. Możemy zrzucić się z pracownikami na dobrej, jakości whisky, lub inny rodzaj alkoholu, który preferuje nasz szef. Warto jednak wcześniej dobrze się zorientować, czy faktycznie szef jest osobą spożywającą alkohol. Mogłoby dojść do niezręcznej sytuacji, jeżeli kupilibyśmy alkohol osobie, która go nie lubi i w ogóle nie spożywa.

Kolejnym ciekawym pomysłem może być wielka fotografia całej załogi firmy. Można ją umieścić w dużej ramie, dzięki czemu będzie możliwe jej powieszenie w gabinecie naszego przełożonego. Bardzo miłym gestem jest również zebranie podpisów wszystkich pracowników na tyle fotografii. Jest to wspaniała pamiątka, przy czym nie tak bardzo kosztowna. Oczywiście zrobienie takiej fotografii ma sens, jeżeli załoga liczy kilkanaście osób. Jeżeli jest bardzo dużo pracowników, to niekoniecznie efekt końcowy będzie zadowalający.

Jeżeli jesteśmy gotowi przeznaczyć większą sumę pieniędzy na prezent dla szefa, to warto przemyśleć sprawę zakupu markowego zegarka. W ostatnich latach zegarki zostały trochę wyparte z rynku przez wszelkiego rodzaju urządzenia multimedialne, ale powoli znowu wracają do łask. Markowy model na pewno będzie wspaniałym prezentem. Solidnie wykonany zegarek na ręce, zawsze podnosi prestiż osoby, która go nosi. Przykładowy zegarek, który można kupić w sklepie branżowym:

(fot. http://www.zegarek.net/zegarki/meskie/index.html)

Tak się przyjęło w społeczeństwie, że zwracamy uwagę na to, co mamy ubrane. Zegarek możemy zaliczyć własnie do elementu ubioru, takiego samego jak biżuterię. Jego zakup jest świetnym pomysłem na prezent. Jeżeli szef nie nosi takiego urządzenia na co dzień, to na pewno po jego otrzymaniu zacznie to robić. Tym bardziej, jeżeli będzie to faktycznie firmowy i elegancki model. Przed zakupem jednak zwróćmy uwagę na to, czy szef już nie ma zegarka. Nietrafionym prezentem byłby jego zakup, jeżeli osoba obdarowana ma już markowy i znacznie droższy model.

Czy prezent powinien być symboliczny, czy bardziej kosztowny?

Cena prezentu w dużej mierze zależy od naszych możliwości finansowych. Jeżeli stać nas na droższy zakup, to, czemu mamy tego nie zrobić? Jeżeli kupujemy prezent dla szefa w kilka osób, to można pokusić się o droższy, bardziej kosztowny prezent. Jeżeli jednak każdy kupuje jakiś upominek sam, to lepiej będzie, jeżeli obdarujemy szefa czymś symbolicznym. W przeciwnym wypadku możemy wyjść przed resztą współpracowników na osobę, która podlizuje się przełożonemu.

O czym warto pamiętać kupując prezent dla szefa?

Jeżeli wybieramy coś dla naszego szefa, to postarajmy się o to, aby nie był to prezent zawstydzający, czy kompromitujący nas lub jego osobę. Obrazić kogoś poprzez obdarowanie go nieodpowiednim prezentem jest bardzo łatwo. Jeżeli jakiś upominek wydaje nam się zabawny, to zastanówmy się czy nasz szef również będzie tak uważał. Czy będzie zadowolony z prezentu? Pamiętać należy o tym, że szef w większości przypadków nie jest naszym kumplem, z którym możemy się spoufalać. Najlepiej zapytać o opinię na temat naszego pomysłu kilka osób, które pomogą nam w podjęciu decyzji.

Jak tylko mamy taką możliwość, to obserwujmy szefa, jego styl, zajęcia, dowiedzmy się czegoś więcej o jego osobie. Wtedy na pewno dobierzemy odpowiedni prezent. Najlepszym rozwiązaniem jest zakup prezentu grupowego przez całą załogę firmy. Pamiętać trzeba jednak o tym, aby wspólnie podjąć decyzję o wyborze prezentu, żeby później nie wstydzić się przez kogoś, kto dokonał zakupu na własną rękę w imieniu całej zbiorowości.