Każda pomoc udzielana drugiej osobie – choćby przekazywana przez internet – jest jak najbardziej legalna. Inaczej ma się sprawa, jeśli zarabiamy na tych korepetycjach. W myśl prawa polskiego, każdy zarobiony pieniądz jest – jakimś tam – dochodem i od tego dochodu należy odprowadzić podatek do Urzędu Skarbowego. Jeśli zarabiający na korepetycjach tego nie zrobi, naraża skarb państwa na straty i może ponieść karę grzywny, (lub w wielkich „przekrętach”) karę więzienia.

Obowiązek podatkowy dotyczy wszystkich, mających jakiekolwiek dochody. Jest oczywiście od tego pewne odstępstwo. Mianowicie istnieje tzw. wolna kwota podatkowa, do której można zarabiać bez odprowadzania podatku. Należy jednak taki zarobek zgłosić w Urzędzie Skarbowym na odpowiednim formularzu PIT, choćby nawet była to niewielka kwota rocznego dochodu.

Korepetycje przez internet

Oprócz pewnych dochodów, które zapewne osiąga internetowy nauczyciel, należy do tego dodać także jego prawa autorskie, jeśli układa on własne zadania, pisze własne teksty i udostępnia to wszystko osobom zainteresowanym. Jeśli inny korepetytor chciałby skorzystać z czyjejś pracy, powinien najpierw zapytać, czy może, a potem ewentualnie określić odpłatność za tę pracę.

Korepetycje często polegają na tym, że sami korepetytorzy korzystają z już dostępnych materiałów w internecie, sprzedając je po raz drugi i osiągając tym samym korzyści dla siebie. Nie włożyli do tego żadnej własnej pracy, a korzystają z pracy innych i na tym zarabiają. W tym wypadku takie korepetycję będą nielegalne. Co więcej, podlegają prawu i mogą stanowić przestępstwo. Dlatego należy bardzo uważać z proponowaniem korepetycji w temacie, o którym nie ma się pojęcia, a liczy się na to, że przecież w internecie jest wszystko. Może i jest, jednak obecnie są przestrzegane prawa autorskie każdego dzieła wykonanego przez daną osobę i przez nią „wrzuconego do internetu”. Np. na swoją stronę internetową.

Czy każdy może udzielać korepetycji przez internet?

Jeśli tylko posiada odpowiednie kwalifikacje, odprowadza rzetelnie podatki, oraz składki na ubezpieczenie, zna się na „swoim” temacie, a oprócz tego nie są mu obce inne zagadnienia, jest rzetelny, uczciwy, kulturalny i chce nauczyć innych tego, co sam umie – to oczywiście, że tak. Odbiorcy korepetycji internetowych powinni być jednak uważni w tym co czytają i czego się uczą. W internecie nie ma takich wymogów nauczania, jak w realu, więc i więcej jest ludzi, którzy zwyczajnie nie znają się na tym, czego „uczą”.

Kursant nie ma o tym pojęcia i dość że traci pieniądze, to jeszcze jest wprowadzany w błąd. To nie jest dobry pomysł, aby wierzyć wszystkim, którzy ogłaszają się w internecie z informacjami o „świetnych i rzetelnych” korepetycjach. Należy takich korepetytorów najpierw sprawdzić, aby potem nie narzekać, że wpłaciło się pieniądze i nic się z tego nie ma. W najlepszym wypadku zostaniemy z nie napisanym egzaminem, a w najgorszym możemy zostać posądzeni o plagiat, a tu już jest sprawa karna.

Poradnik opracował serwis pomocnaukowa.pl – dziękujemy za nadesłane materiały.